Dreszczowiec w meczu z Mistrzyniami Polski.
W 6. kolejce Orlen Ekstraligi Kobiet zagrałyśmy z aktualnymi mistrzyniami Polski, GKS Katowice. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 3-4, ale my do ostatnich chwil walczyłyśmy o remis.
W 11. minucie otworzyłyśmy wynik, gdy Magdalena Sobal huknęła z narożnika pola karnego po długim rogu. W 24. minucie odpowiedziały przyjezdne, gdy Nicole Brzęczek uderzyła mocno z wystawionej przez koleżankę piłki. W 32. minucie GKS Katowice objął prowadzenie po trafieniu Dżesiki Jaszek, która z rzutu wolnego, uderzyła piłkę przy słupku na tyle celnie by zdobyć bramkę. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy wynik na 3-1 ustaliła Aleksandra Nieciąg, której strzał z 25 metrów odbiła od głowy Yurina Enjo, zmieniając kierunek lotu i wprawiając Adrianę Banaszkiewicz w osłupienie.
Po wznowieniu, w 53. minucie, GKS Katowice podwyższył prowadzenie do 4-1 i mogło się wydawać, że mecz zakończy się pewną wygraną GKSu. Natomiast od około 70. minuty, spotkanie zaczęło przybierać zupełnie innego obrazu dla nas.
W 78. minucie rozpoczęłyśmy akcję, którą zakończyła Wiktoria Rybicka, strzelając bramkę na 2-4. Tuż po wznowieniu w tej samej minucie ta sama zawodniczka strzeliła bramkę kontaktową, dając nadzieję na korzystniejszy rezultat dla nas.
W końcówce meczu obie drużyny miały swoje szanse na zwycięstwo, ale ostatecznie to GKS Katowice utrzymał korzystny wynik i wygrał mecz 3-4.
Debiutująca Wiktoria Rybicka bohaterką spotkania
Debiutująca w Ekstralidze Wiktoria Rybicka wyróżniła się, zdobywając dwie bramki w minutę, które dały jej drużynie nadzieję na remis. 15-letnia zawodniczka stała się jedną z najmłodszych, o ile nie najmłodszą zdobywczynią bramki w Ekstralidze.