Z trzecim miejscem o trzy punkty

W najbliższą sobotę (22/10), o godz. 12:00 zmierzymy się z zajmującymi aktualnie trzecie miejsce zawodniczkami GKSu Katowice ramach 8. kolejki Ekstraligi. Trenerka zespołu, Karolina Koch, jeszcze przed startem rozgrywek ligowych, mówiła jasno, że ich celem na nadchodzący sezon jest walka o czołówkę tabeli. Jak więc idzie realizacja tego planu?

Do tej pory, znakomicie, Katowiczanki bowiem odnotowały aż sześć zwycięstw, wygrywając między innymi z Czarnymi Sosnowiec (1-0) czy Górnikiem Łęczna (3-0), a uległy jedynie, co ciekawe – AZSowi UJ Kraków, z którymi my mierzyłyśmy się w poprzedniej kolejce. Mecz z „Jagiellonkami”, był jednym z lepszych w naszym wykonaniu w tym sezonie, co podkreśla Ola Pąk:

Mecz z UJ był dobrym spotkaniem. Mimo braku zdobytych punktów, który budzi w nas niedosyt, możemy być zadowolone z naszej postawy. Starałyśmy się realizować założenia wyznaczone przez trenera i nie traciłyśmy woli walki po straconych bramkach.

Podobnego zdania była również Anna Zapała, zawodniczka AZSu, oraz etatowa Reprezentantka Polski:

(…) Dziewczyny z Tczewa były naprawdę dobrze zorganizowane i zdeterminowane, co nie pozwalało nam na wiele (…) widać w nich naprawdę duży potencjał (…) z meczu na mecz będą na pewno łapać pewność siebie i będą stawały się coraz groźniejsze (…) są drużyną, która chce grać w piłkę, która mimo presji przeciwnika buduję sytuację od własnej bramki.

Właśnie w zdobywaniu ekstraligowego doświadczenia, nabywaniu pewności siebie, oraz niezłej postawie w ostatnim spotkaniu, możemy upatrywać szans na korzystny wynik w starciu z GKSem, na ten moment bowiem nie przemawiają za nami statystyki. Do tej pory zdobywałyśmy punkty jedynie z drużynami z dolnej części tabeli, a mecz z drużyną z Krakowa pokazał, że oprócz dobrej, zdeterminowanej gry, potrzeba nam jeszcze zdecydowania oraz wystrzegania się błędów, które przeciwniczki na tym poziomie, bezlitośnie wykorzystują. Pomimo braku regularnego punktowania, nasza motywacja do osiągania lepszych wyników nie spada, o czym mówi, ponownie Ola Pąk:

Przed nami mecz z Katowicami, czyli kolejnym doświadczonym i silnym przeciwnikiem, ale jesteśmy dobrej myśli. Podobnie jak do każdego innego pojedynku, przygotowujemy się do niego indywidualnie i wyznaczamy sobie konkretne zadania na ten mecz, które, mamy nadzieję, pozwolą nam na osiągniecie korzystnego wyniku.

Podobnie jak w przypadku większości meczów w tym sezonie, Pogoń będzie mierzyć się z zawodniczkami GKSu po raz pierwszy w swojej historii, jeśli chodzi o piłkę nożną „na trawie”, pierwszy gwizdek rozbrzmi już w najbliższą sobotę (22/10), punktualnie o godzinie 12:00, na stadionie przy ul. Elżbiety 21A w Tczewie!

Dodaj komentarz